- Ta walka jest mi niepotrzebna, ale chcę wyzwań - mówi Tony Bellew (25-2-1, 16 KO) na kilka dni przed pojedynkiem z Mateuszem Masternakiem (36-3, 26 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie dwunastu rund 12 grudnia podczas gali w Londynie.

- Mogłem wybrać sobie łatwiejszego rywala na ten termin, ale powiedziałem mojemu promotorowi, że chcę kogoś mocnego, bo chcę sobie zapracować na walkę o mistrzostwo świata. Moim zdaniem to będzie mój najtrudniejszy rywal w karierze, nie licząc pojedynku z Adonisem Stevensonem - przekonuje Anglik.

- Już teraz wiem, że to będzie ringowa wojna. Ten pojedynek będzie brutalny. Na tej gali będzie kilka dobrych walk, ale mam przeczucie, że to będzie najbardziej brutalny pojedynek tego wieczoru. Dam z siebie wszystko, żeby wygrać i zaboksować w przyszłym roku o tytuł mistrzowski - zapowiada Bellew, który w tym roku zanotował dwie wygrane.

Stawką walki Bellew - Masternak będzie wakujący tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie starcie Anthony'ego Joshuy z Dillianem Whytem.