Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Szpilka ma wypłatę życia, ale ja jestem świeży, odpocząłem i pokażę mu prawdziwy boks - zapowiedział w programie "Puncher" Tomasz Adamek (49-3, 29 KO), mówiąc o listopadowym pojedynku z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). "Góral" spytany o gotowość do poddania się olimpijskim testom antydopingowym, niezbyt chętnie odniósł się do tej perspektywy.

- Jeśli ktoś się boi wyjść do ringu, to zaczyna wymyślać. Ja jestem wojownikiem, wchodzę do ringu i walczę, a po walce tak jak zawsze jestem gotowy poddać się testom antydopingowym. Niektórzy mylą sport amatorski z zawodowym, my jesteśmy zawodowcami, tutaj zawsze badania są po walce. W USA kombinowali z testami olimpijskimi przy walce Mayweather - Pacquiao i to wszystko umarło - stwierdził Adamek.

- Nie mogę się doczekać, aż zobaczę ten prawdziwy boks. Mam nadzieję, że Tomek mnie nie zlekceważy, bo ja wyjdę do ringu wygrać. Zszedłem trochę z kasy, ale wszystkie strony są zadowolone. Mam udział w biletach i PPV, stawka tej walki jest bardzo duża, więc pieniądze na pewno też są ważne, ale cieszę się, że udało mi się dojść do porozumienia we wszystkich kwestiach, chociaż rozmowy były długie - mówił z kolei w studiu "Punchera" Szpilka. Walka pięściarzy odbędzie się 8 listopada w Krakowie.