Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Dziś jest poniedziałek, 31 stycznia 2011.

97 lat temu urodził się Arnold Raymond Cream znany jako Jersey Joe Walcott (przyjął imię swojego bokserskiego idola - Barbadosa Joe Walcotta). Mistrz świata kategorii ciężkiej. Tytuł wywalczył w 1951 roku w pojedynku z Ezzardem Charlesem. Miał wtedy 37 lat i został najstarszym pięściarzem w historii, który wywalczył tytuł mistrza świata królewskiej kategorii. Rekord ten został pobity dopiero przez George'a Foremana w 1994 roku.

70 lat temu Joe Louis znokautował w 5. rundzie Reda Burmana i obronił tytuł mistrza świata kategorii ciężkiej.

52 lata temu urodził się Santos Laciar, mistrz świata kategorii muszej i super muszej, jeden z najlepszych argentyńskich pięściarzy w historii.

32 lata temu urodził się Felix Sturm, mistrz świata kategorii średniej.

Tego samego dnia urodził się Brahim Asloum, złoty medalista IO w Sydney i mistrz świata WBA kategorii junior muszej.

31 lat temu urodził się Krzysztof Bienias. Redakcja RingPolska.pl składa solenizantowi najserdeczniejsze życzenia.

28 lat temu Rafael Orono znokautował w 4. rundzie Pedro Romero i obronił tytuł mistrza świata WBC kategorii super muszej

23 lata temu Sot Chitalada znokautował w 6. rundzie Hideakiego Kamishiro i po raz 6. obronił tytuł mistrza świata WBC kategorii muszej.

13 lat temu Bernard Hopkins znokautował w 6. rundzie Simona Browna i obronił tytuł mistrza świata IBF kategorii średniej.

Tego samego dnia William Joppy pokonał na punkty Julio Cesara Greena rewanżując się za wcześniejszą porażkę i odzyskał tytuł mistrza świata WBA kategorii średniej.

7 lat temu Antonio Margarito znokautował w 2. rundzie Herculesa Kyvelosa i obronił tytuł mistrza świata WBO kategorii półśredniej.

Na tej samej gali Rafael Marquez znokautował w 2. rundzie Pete'a Frissina i obronił tytuł mistrza świata IBF kategorii koguciej.

2 lata temu Marco Antonio Barrera pokonał przez dyskwalifikację Freudisa Rojasa. Walka ta miała być jedynie "przetarciem" przed pojedynkiem z Amirem Khanem, a skończyła się rozcięciem nad okiem Barrery, który postawiło pod znakiem zapytania konfrontację z Brytyjczykiem.